czwartek, 11 kwietnia 2013

Rhye - Woman





Rhye pojawiło się ostatnio ze swoim albumem, gdy zima zasypała na moment dobrze zapowiadającą się wiosnę. od dawna nic nie zaskoczyło mnie podobnie do wokalu Milosha, który rozmraża środek przy pierwszych dźwiękach. od dość dawna również nie było mi dane usłyszeć czegoś brzmiącego równie zmysłowo.
i wcale nie wierzcie mi na słowo, tylko sprawdźcie. przy wiośnie otrząsającej się ze śniegu brzmi równie dobrze.


a tutaj (klik!) słowo mężczyzny na temat tego kobiecego albumu. 








2 komentarze:

  1. Milosh solo wydał równie intrygujące 3 albumy...jego falset pieści moje zmysły już ponad dwa lata, dlatego nie trudno mi było rozpoznać jego głos na tym jakże wciskającej się każdym milimetrem w moją duszę albumie....tu się chyba zgodzimy co? ;)

    OdpowiedzUsuń