niedziela, 26 maja 2013

Bonobo (Live on KEXP)

Nagraniem live zarejestrowanym w radio KEXP Bonobo sprawił, że z jeszcze większą niecierpliwością oczekuję 14 czerwca!




The North Borders to jeden z tych albumów, które wymagają lekkiego oswojenia. Im dłużej go słucham, tym bardziej lubię.








The North Borders śmiało można nazwać kontynuacją Black Sands. Wokalny i dźwiękowy charakter obydwu albumów jest bowiem podobny, choć nie zabrakło i  nieco świeżości. Piszę o kontynuacji, bo Bonobo nie jest artystą, który potrzebuje jakiegokolwiek kroku naprzód, niczego nie musi już udowadniać. Jest jednak w jego dźwiękach pewna niekryta szczerość. Prawdziwość, którą można przykryć się jak ciepłym kocem w porę taką, jak ta. Od tego nigdy nie powinien odchodzić, zatem oby kolejne jego albumy, tak jak The North Borders, były naturalną kontynuacją dzieła, które zaczął.

(cała recenzja sprzed miesiąca tu: klik!)


1 komentarz:

  1. Towers to moja ulubieńsza, ciekawą i wnikliwą recenzję napisałaś moja pani :)

    OdpowiedzUsuń