sobota, 22 czerwca 2013

Ziemia nieznana (uszom)






Wielkie bywa zaskoczenie nawet wytrawnego słuchacza, poszukiwacza nowych trendów, w momencie gdy spotyka się z muzyką z kraju, którego nie posądzałby o twórczość wartą większej uwagi. 

Parę lat temu Russian Red i El Guincho na nowo odkryli przede mną Hiszpanię, tym razem zespół Dorgas zwrócił moją uwagę na brzmienie południowoamerykańskie, a dokładniej brazylijskie. 

Do schematu indie popowego albumu dołożyli pulsującą energię muzyki fusion oraz latynowski temperament niepozwalający na choćby moment znużenia. Debiutancka płyta jest nieokrzesana, rozbiegana w kierunku wielu gatunków (zwłaszcza dream popu), lecz punktem spójnym są przyjemnie lekkie partie wokalne  śpiewane w ojczystym języku i melodyjne, gitarowe riffy. Doskonały materiał na podtrzymanie wysokiej temperatury podczas letniego wieczoru.







               



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz