miło jest co chwilę dostawać od was jakieś muzyczne sugestie. lubię w swojej skrzynce na facebooku albo soundcloudzie znaleźć coś wartego uwagi. tym bardziej lubię, gdy artysta pisze do mnie sam, bo skromność jest ważna, ale bez przesady. i choć więcej takich osób, które podrzucają mi swoją muzykę jest spoza naszego kraju, to zachęcam też ciebie, polsko, do chwalenia się. uszy mam niezmiennie szeroko otwarte na wszelkie nowe dźwięki.
i tak właśnie było z distant cousin. wśród kilku(nastu) wiadomości na SC znalazłam tę od niego. pochodzi z los angeles, a jego debiutancka EPka na stałe zagościła ostatnio w moich słuchawkach. szczególnie utwór numer dwa - do biegania, do leżenia, do wszystkiego w zasadzie. nuta wakacji.
cała EPka tutaj - klik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz